Nazywam się Mateusz Szabłowski.
Urodziłem się 10 sierpnia 2000 roku. Dzieciństwo i młodość spędziłem w warmińskiej wsi pod Olsztynem. Sztukami plastycznymi interesowałem się od najmłodszych lat, a od klasy maturalnej rozwijałem swoją pasję malarską w Warszawie. To w stolicy poznałem osoby, które mnie inspirowały i pomogły odnaleźć artystyczną drogę. Obecnie jestem studentem II roku na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Ostatnie trzy lata to czas wielu zmian w moim życiu – przeprowadzka, początek studiów, a także pandemia, która wyznaczyła nowy rytm codzienności. Te wydarzenia pozwoliły mi inaczej spojrzeć na świat i siebie, a przede wszystkim skupić się na tym, co daje mi radość i spełnienie. Tym czymś jest malarstwo.
W czerwcu 2019 roku Mateusz zdawał egzaminy wstępne na Wydział Grafiki, zajął pierwsze miejsce pod kreską na liście przyjętych. Dziekan Wydziału zaproponował mu przyjęcie na studia niestacjonarne bez egzaminów wstępnych. Mateusz z tej propozycji skorzystał. Rok później zdał egzaminy wstępne i obecnie jest studentem II roku.
Czas pandemii na studiach artystycznych to czas praktycznie stracony. Można go porównać do rozmowy z niewidomym o kolorach z głuchym o muzyce. Mateusz tego czasu nie zmarnował. Zaraził się malarstwem i w każdym wolnym czasie, czy to w uczelni, czy w domu, malował. Co jakiś czas odwiedzał mnie z obrazami i długo gawędziliśmy o sztuce, malarstwie i o jego obrazach. Pracuje systematycznie z pasją, cyzeluje warsztat, eksperymentuje, wzbogaca wyobrażenie i wiecznie jest niezadowolony. Stał się partnerem do rozmowy praktycznie na każdy temat. Przy nim młodnieję.
Stanisław Wieczorek